stwory z Łąki nawiedziły miasto, publiczność dopisała,choć nie tak jak na Woodstocku:
ale było równie miło
wieczór panieński zyskał dodatkowy smaczek:)
zespół trafia w gusta zróznicowanej wiekowo publiki. Zachęceni, obiecaliśmy sobie, że przy najbliższej okazji przyjrzymy się dokładnie "co w trawie piszczy".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz