ostatni taki dom w rodzinie, podobno wybudowany w 1840, na drzwiach przy renowacji odkryto wyrytą datę 1847, ale nie spierajmy sie o daty. w domu miały miejsce dziesiątki, setki zdarzeń, rozgrywały sie romanse, odbywały sie koncerty - m.in. Jan Tarasiewicz, dom trwa niezmiennie pomimo zawieruch.
Przez te ostatnie 150 lat położono kolejne warstwy drogi na Grodno, aktualnie okna na poziomie chodnika,
z tyłu "tajemniczy ogród", weranda trwa niezmiennie.
kolejne pokolenia budują swoje wspomnienia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz