Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 1 grudnia 2011

Tanganika




 Przy śniadaniu towarzyszy nam żywe godło Ugandy- żuraw koroniasty



 Po śniadaniu ruszamy do Rezerwatu Rusizi- rzeki granicznej z DR Congo, której ujście zamieszkują hipopotamy oraz krokodydyle- w tym nasłyniejszy o imieniu Gustave- podobno ma na swoim koncie ponad 200 ofiar...Aparat zostawiam w minibusie, filmiki z wodnego safari wrzucę kiedyś...


 Po powrocie do miasta odwiedzamy lokalny market



W okolicach targu spotykamy zagubionego Szkota, który od 3 tygodni pęta się po Bużumburze szukając jakiegoś zajęcia jako wolontariusz- jest totalnie zagubiony- wydawało mu się, że przyleci - powie - oto jestem i  praca się znajdzie-  słabo mu idzie - zostawiamy go z jego rozterkami i wracamy do hotelu- noc była długa-szczególnie, że późnym popołudniem zaczęły się zjeżdżać kandydatki na Miss Burundi 2011,  planowaliśmy zmienić nasze plany, zostać w jury albo przynajmniej zostać sponsorami, na szczęście noc okazała się za krótka na realizację tych ambitnych zamierzeń a po powrocie oglądając w innym świetle kandydatki doszliśmy do wniosku, że podjęliśmy właściwą decyzję opuszczając hotel zgodnie z planem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz